Popraw swoją odporność...

Czy może być lepszy dzień do powrotu do pisania niż Mikołaj? To taki mały prezent ode mnie :)
Pozwolicie, że zbiorę ostatnie przemyślenia dotyczące pielęgnacji twarzy i rozwiązywania różnych problemów skórnych.
To co jest dla mnie najistotniejsze w przeprowadzanych zabiegach to ich skuteczność. Mam jednak świadomość, że nawet najlepszy zabieg bez odnalezienia przyczyn problemu nie da nam trwałej poprawy. Dlatego też podczas przeprowadzania zabiegów tak mocno dopytuję o dietę, tryb życia oraz kiedy pacjentka obserwuje poprawę a kiedy pogorszenie stanu skóry.
Podczas listopadowego Kongresu LNE utwierdziłam się, że moje podejście jest słuszne. Spadek odporności immunologicznej jest bowiem podstawową przyczyną chorób, alergii oraz pogorszenia jakości cery. Bez poprawy tej odporności nasze działania to walka z wiatrakami.
Co jest przyczyną zaburzeń immunologicznych? Niestety czynniki, które oddziałują na nas przez cały czas. 
Kto nie jest poddawany takiemu czynnikowi jak stres?
 Już dzieci żyją pod presją. Tempo życia rodziców, ich problemy wpływają na organizm dziecku już w okresie płodowym.
A może jest osoba, która nie jest narażona na działanie antybiotyków, środków przeciwzapalnych, hormonów? Nawet jeżeli sami unikamy tego typu specyfików to są one w żywności. Jednak znam mało osób, które nie korzystają ze środków przeciwbólowych. Niestety ten rodzaj chemii nie sprzyja naszej odporności.
A jak jesteśmy przy odżywianiu to niestety ale całą żywność przetworzona, wszelkie homogenizowane produkty, konserwanty itd. wpływają osłabiająco na nasz układ immunologiczny.
Dlaczego?
Flora bakteryjna, która pozwala na prawidłową przemianę pokarmów oraz ochronę naszych jelit przez powyższe działania zostaje skutecznie zlikwidowana. To skutkuje wnikaniem do krwi skłądników, które absolutnie nie powinny się tam znaleźć. W konsekwencji pojawiają się dolegliwości, które leczymy... chemią czyli jeżeli jeszcze jakaś dobra bakteria przetrwała to my na pewno prędzej czy później ją dopadniemy.
Efekt?
Infekcje, alergie, atopowe zapalenie skóry i inne choroby autoimmunologiczne, trądzik i szybsze starzenie skóry a także problemy z pękającymi naczyniami.
I tu zaczyna się problem. Ostatnio zaczęły przychodzić do mnie osoby, które teoretycznie nie powinny mieć żadnych problemów ze skórą a mają. Dlaczego nie powinny? Odpowiednio pielęgnują skórę, trzymają zbilansowaną dietę, piją odpowiednie ilości wody a mimo to mają problemy. Jednak po bardziej wnikliwej rozmowie okazuje się, że ten sposób życia został wymuszony przez organizm i tak naprawdę nie trwa to od zawsze. żeby przywrócić równowagę do organizmu potrzebujemy czasu i cierpliwości. 
Warto pamiętać o probiotykach. Dobrze, jeżeli w diecie znajdują się kiszonki, kefir czy też kwaśne mleko. O kwasach Omega-3 ostatnimi czasy jest bardzo głośno i nie bez powodów. Mocno oddziałują na poprawę naszej odporności. Skutecznym suplementem jest colostrum, podobnie jak spirulina i chlorella. Dobrze korzystać z takich przypraw jak kurkuma, imbir, cynamon, czarnuszka, lukrecja i na co dzień stosować czosnek, miód i cytrynę uzupełniając wszystko odpowiednią ilością płynów.
Mądra, indywidualnie dobrana dieta oraz ćwiczenia relaksacyjne oraz fizyczne to sposób na poprawę naszej ogólnej kondycji zdrowotnej.
Jeżeli zależy Wam na dobrym wyglądzie ale równocześnie dobrym zdrowiu zachęcam do znalezienia dobrego salonu kosmetycznego i zaufanej kosmetolog, która doradzi nie tylko odpowiednie zabiegi i kosmetyki pielęgnacyjne ale również podpowie odpowiednią suplementację i udzieli wskazówek dietetycznych.

Komentarze