Początki bywają trudne...

Jak trafiłam do kosmetyki? Oczywiście spowodował to zbieg różnych zdarzeń.
Z jednej strony mialam dość pracy w korporacjach a z drugiej po przygodzie z prowadzeniem zajęć fitness zauważyłam, że są panie, które niekoniecznie chcą wylewać siódme poty aby osiągnąć ładną sylwetkę.
W odpowiedzi na te potrzeby na rynku pojawiło się wiele urządzeń, które mają im to ułatwić. Zaczęłam więc od urządzenia pozwalającego na masaż próżniowy oraz fal radiowych. Każde z tych urządzeń miało również opcje wykonywania zabiegów na twarz i to zainspirowało mnie do rozszerzenia oferty również na ten zakres usług.
I tak z miejsca, w którym miały być wykonywane wyłącznie zabiegi na ciało powstało miejsce specjalizujące się w zabiegach na twarz. Nie odbyło się to od razu. Troszkę trwało zanim zdecydowałam się całkowicie oddać zabiegi na ciało fizjoterapeutom.
Zafascynowana ofertą Dermiki dałam sobie wcisnąć niemal wszystkie zabiegi jakie tylko były w ofercie tej marki. Biorąc pod uwagę fakt, że przede wszystkim były to zabiegi pielęgnacyjne to sens tego był taki sobie. Cóż, ktoś powie bład nowicjusza a może nie tylko? Dobór zabiegów był konsultowany z doświadczoną kosmetyczką, która z nami startowała.
Teraz już wiem, że fakt, że ktoś pracuje kilka lat w tym zawodzie nie świadczy jeszcze o jego wiedzy dotyczącej potrzeb otwierającego się salonu kosmetycznego. Generalnie szkoły kształcące kosmetyczki i kosmetologów kładą prawie wyłącznie nacisk na wiedzę teoretyczną. Bardzo często praktykantki, stażystki wiedziały, że coś ma być zrobione ale już dlaczego tak się robi albo dlaczego coś ma być zastosowane pozostawało bez odpowiedzi.
Na szczęście rok po otwarciu Ginger przeglądając ogłoszenia na Gumtree trafiłam na... Madzię Ładak. Tak naprawdę to ona pokazała mi, że zabiegi kosmetyczne mogą być skuteczne. Z etuzjazmem opowiadała o zabiegach kwasami i o ich niesamowitych efektach. W odowiedzi na jej potrzebę wykonywania takich zabiegów w naszych progach pojawiła się Kasia Beck przedstawicielka marki Image Skincare. Od tego momentu rozpoczął się nowy rozdział Ginger, które w swych początkach nosiło nazwę Ginger Mini Spa.

Komentarze