Jak porządki to porządki



Zrobiłam to. Jeden dzień tylko o wodzie. Uff... pod koniec już było ciężko. Ale poczucie satysfakcji zrekompensowało mi uczucie głodu. Jedno wiem napewno. Skoro pijemy tylko wodę lub zioła to koniecznie musi być tych płynów dużo. Oszczędzanie na nich nie jest wskazane. Toksyny krążą po organizmie i spada nam poziom energii. Nie ma wymówek, że nie ma czasu. Jeżeli mamy wytrzymać do wieczora to 3 litry płynów są niezbędne. Skóra odwdzięczy się nam zdecydowanie lepszym wyglądem.
Wczoraj namawiałam was do poszczenia jeden dzień w tygodniu. Ja, bedę pościć tak przez najbliższe trzy miesiące. A potem zobaczymy. Jaki dzień? Nie, nie będzie to piątek. Zdecydowanie wybieram poniedziałek, tak na dobry początek tygodnia. Następny post już za tydzień a do tego czasu postanowiłam oczyszczać, dodam delikatnie oczyszczać, swoją wątrobę.
Dlaczego piszę, że delikatnie? Uwierzcie mi, że są bardzo hardcorowe sposoby na zrobienie porządków w tym organie.
Ja poprzestanę na... Oczywiście soku z cytryny. Już wiemy, że ma włąsciwości detoksykujące oraz przeciwzapalne. Nadaje się więc doskonale aby nasz główny filtr spokojnie oczyścił się ze śmieci i poprawił swoją wydolność.
Co będę piła?
Sok z całej cytryny z paroma kroplami oliwy z oliwek, która wspomoże działanie detoksykujące a do tego podziała wzmacniająco na organizm ze względu na zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych. 
O jakiej porze dnia?
Na czczo a potem tradycyjnie szklanka ciepłej wody z cytryną i cynamonem lub imbirem.
Am sok z cytryny nie poradzi sobie z metalami ciężkimi, których cąłkiem sporo dostaje się do naszego organizmu a które są wyłapywane przez wątrobę. Dlatego też, w ciągu dnia do któregoś z posiłków dorzucę łyżeczkę zmielonego ostroprestu. Ta fantastyczna roślina ma nie tylko działanie detoksykujące ale również przeciwdziała uszkodzniu komórek wątroby przez wolne rodniki. Obniża także poziom cholesterolu we krwi i hamuje wytrącanie blaszek miażdżycowych.
A wiecie, że ostroprest wykorzystywany jest również w produkcji kosmetyków? Ze względu na znaczną ilość kwasu linolenowego oraz zawartość witaminy A kosmetyki z zawartością oleju z ostroprestu rozjaśniają cerę, zmniejszają zaczerwienienia a także poprawiają zdolność regeneracyjną skóry.
Innymi słowy, warto tą roślinkę polubić i włączyć do diety.
Skoro już tak sprzątam wewnątrz siebie to nie pozostaje mi nic innego ale zabrać się również za zewnętrze.
Co zastosuję? Zobaczycie jutro.

Komentarze